czwartek, 27 września 2012

Wracam!

Na początek chciałbym przeprosić za jakże rażące zaniedbywanie blogaska. Winny jestem ja, ale mój książkowy blogasek także swoje zrobił. Niestety, nie mogę obiecać, iż sytuacja się nie powtórzy, zatem wstawiam kilka zdjęć, które mam nadzieję wam się spodobają.

Na początku września udało mi się załapać na warsztaty teatralne. Przy tej okazji zwiedziłem Łódź i Warszawę, a oto efekty:

Warszawa:


Jeśli chodzi o zdjęcie poniżej, to nie mam pojęcia po co je zrobiłem... może przyciągnęła moją uwagę ta paskudna marynarka... nie wiem... ale efekt mnie zadowala. 

  


 Oraz Łódź:

Kto był w Łodzi ten wie, iż jednym zdjęciem nie da się opisać tego, co dzieje się na ulicach tego przedziwnego miasta, ale osobiście uważam, że moje zdjęcie całkiem wiarygodnie odwzorowuje realia panujące na większości Łódzkich ulic - czyli pięknie odrestaurowane, cudowne kamienice tuż obok paskudnych ruder. Prawie cała Łódź tak wygląda, co daje wrażenie, iż jest to najbrzydsze i jednocześnie najładniejsze miasto na świecie.




To tyle. Kolejne, mam nadzieję, już niebawem, ale wiadomo jak to z planami bywa...






czwartek, 30 sierpnia 2012